Zastanawiam sie czy to nie ograniczy ich wzrostu a lada dzien bedzie wyzsza temperatura i moze dochodzić do 40 ( mam tylko otwierane drzwi z jednej strony) wczesniej tam miałem melocatusa i copiapoa ... Im to nie przeszkadzało a teraz siewki turbinicarbus, echinofossulocactus, epithelantha .
Czy moze wyzsza temperatura w przedziale 30-40 zablokować lub zniszczyc zarodek który sie zaczął rozwijać mowie o nasionach ktore mogły sie "spóźnić" co do reszty?