Dzień dobry,
Pytanie trochę na zapas, ale może i teraz komuś się przyda. Wysiałem trochę kaktusów mrozoodpornych. Przez tę zimę będą sobie spokojnie rosły (mam nadzieję :-) ), ale za rok będą to bardzo młode kaktusy. Czy macie jakieś doświadczenia z ich odpornością na mrozy, przede wszystkim te większe. Takie trochę poniżej zera pewnie wytrzymają, ale jak postępować, gdy zagrozi normalna polska zima i -15 do -20 stopni? Wytrzymają?